czwartek, 26 grudnia 2013

Czas relaksu

Wesołość ogromna mnie dopadła. Udało mi się wyrwać odrobinę wolnego czasu i odpuścić nieco. Jest mi to teraz bardzo potrzebne - zasłużony odpoczynek po kilku miesiącach ciężkiej pracy.  Co prawda zaraz po nowym roku trzeba będzie wracać do codzienych obowiązków, ale każdemu należy się taka chwila...
Wytchnienie jednak nie może być pełne ze względu na zbliżające się wakacje. Tak, wiem, że mam jeszcze pół roku. To miły okres, ale nie koniecznie w moim zawodzie. Pracy jest wtedy znacznie mniej, przedszkola nie prowadzą zajęć dodatkowych a rodzice dają swoim pociechom odetchnąć. Szkoda, że świadomość dotycząca kontynuacji terapii w czasie wakacji jest tak niewielka. Bardzo często też rodzice tłumaczą się względami finansowymi i zdaję sobie sprawę, że w wielu przypadkach jest to duży problem.
Bardzo ciekawi mnie też jak inni terapeuci radzą sobie zw okresie wakacyjnym? Wszystkim życzę powodzenia :)

czwartek, 12 grudnia 2013

Zawodowe dylematy

Dużo się ostatnio wydarzyło. Właściwie nie tylko ostatnio, bo to co dzieje się obecnie jest konsekwencją wydarzeń sprzed kilku miesięcy. Udało mi się wrócić zawodowo na rynek, ale wiele jeszcze rzeczy musi ulec zmianie. Powrót po przerwie jest jak przebijanie głową muru w pewnych momentach.
I kto może w 100% stwierdzić, że kobieta po urodzeniu dziecka jest w stanie szybko powrócić na rynek pracy? To, co spotyka osoby, które na moment opuszczają swoje stanowisko niestety muszą liczyć się z konsekwencjami.
Ja jednak postanowiłam zawalczyć o swoje i z uporem maniaka przypominałam o sobie wszędzie, gdzie się dało. Odnowiłam stare kontakty, pojawiły się też nowe możliwości, z których postanowiłam skorzystać. Opłaciło się!
Całe wakacje odbierałam telefony z propozycjami współpracy, ale nastawiona byłam raczej sceptycznie, ze względu na wcześniejsze doświadczenia. Długo analizowałam sytuację, przecież prowadzenie działalności to nie prosta sprawa. W końcu jednak postanowiłam postawić wszystko na głowie i wrócić do logopedii. Zmieniło to diametralnie życie naszej rodziny, cały czas jesteśmy w rozjazdach, ale jest też dużo plusów.
Drogie mamy, które wracacie po przerwie do pracy- musicie być silne! Warto zawalczyć o swoje, dla siebie i bliskich!